Fryne – jedna z najpiękniejszych i najbogatszych (a także najdroższych) heter antyku, bohaterka licznych anegdot, które stawały się inspiracją dla różnych artystów w czasach nowożytnych.
Zdarzyło się tak, iż Fryne została oskarżona o świętokradztwo. Zarzut postawiono jej za to, iż rzekomo zbezcześciła misteria eleuzyńskie, ukazując się nago nad brzegiem morza, w czasie trwania świętej procesji. Karą za tak bezecny czyn była śmierć. Podobno oskarżenie rzucił odrzucony klient, od którego zarządała za wielkiej zapłaty za swe usługi. Niemniej od przyczyny, sprawa wydawała się poważna. Adwokat kurtyzany, Hyperejdes, obawiając się, iż sprawa jest przegrana, zerwał przed sędziami szaty Fryne. Spod szaty wyłoniły się jej krągłe piersi. Zachwyceni tym widokiem sędziowie od razu uniewinnili heterę. Co więcej tłum z wiwatami zaniósł na rękach Fryne do świątyni Afrodyty, wykrzykując, iż jej uroda jest darem bogów! Grecy to mieli wyobraźnie, prawda ?
https://www.histurion.pl/historia/starozytnosc/art/fryne___boska_kurtyzana.html
"Fryne przed Areopagiem" Jean-Leon Gerome obraz namalowany w 1861 roku